O mnie
BIOGRAM
Dorota Paruch (ur. 1991 w Toruniu) w 2015 roku ukończyła studia licencjackie na Wydziale Sztuk Pięknych w Toruniu (specjalizacja Media Rysunkowe). Zajmuje się grafiką projektową, tworzeniem ilustracji, ale przede wszystkim malarstwem.
W czasach studenckich skupiała się przede wszystkim na klasycznej formie malarstwa, ale odkrywała również nowe dyscypliny, takie jak performance czy ilustracja książkowa. Styl, z którym teraz możemy kojarzyć twórczość Doroty Paruch, rozwijał się stopniowo od 2016 roku. Artystka na wielkoformatowych płótnach realizuje fantastyczne wizje z równoległej rzeczywistości. Bohaterkami jej twórczości są przede wszystkim kobiety — silne, ale także wrażliwe. Nierzadko postaciom towarzyszy natura — rośliny, kwiaty czy owady. Żywa kolorystyka i emocje wymalowane na twarzach bohaterek, tworzą z malarstwa Doroty Paruch sztukę niezwykle ekspresyjną i czułą. Sztuka jest dla niej miejscem, gdzie realizują się głęboko skrywane uczucia i emocje, które są także bliskie współczesnemu odbiorcy. Brała udział w wystawach zbiorowych, między innymi:
● Women’s things | OD NOWA. Akademickie Centrum Kultury i Sztuki w Toruniu, Galeria 011 | 2015
● RYSOWAĆ | Międzynarodowa Wystawa Rysunku Studenckiego, Galeria Sztuki Wozownia w Toruniu | 2014
● ISTOTA NIEZWYKŁOŚCI |Wydział Sztuk Pięknych w Toruniu, Galeria Forum |2013

CREDO
Artysta jest zmianą, moderatorem i przekaźnikiem współczesnych problemów, zagadnień i potrzeb. Sztuka ma poruszać, zmieniać nas od środka, skłaniać do przemyśleń refleksji, nawet jeśli wywołuje dyskomfort. Ponad wszystko sztuka powinna być dostępna dla każdego, niezależnie od wiedzy i sytuacji. Moje obrazy są odbiciem moich emocji, przemyśleń, przeżyć i uczuć. Dlatego moja sztuka jest tak osobista, a zarazem dostępna dla współczesnych odbiorców. Wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Motywuje mnie to, że dostałam dar obserwacji i odtwarzania rzeczywistości, w swój wyjątkowy i unikalny sposób. Motywuje mnie codzienna potrzeba tworzenia.
Lubię czerpać inspiracje z prac dziewiętnastowiecznych ilustratorów takich jak np. Alfons Mucha czy Aubrey Vincent. Współcześni ilustratorzy, których podziwiam to zdecydowanie Iwona Chmielewska i Andrea Wan. Ponadto interesuje mnie malarstwo impresjonistyczne, na czele z Vincentem Van Goghiem, zachwyca mnie bogactwo kolorów oraz otwartość w interpretacji swoich uczuć.
OPIS KURATORSKI
Dorota Paruch to artystka młodego pokolenia, której baśniowe realizacje cechują się wrażliwością i niezwykłym, zindywidualizowanym językiem malarskim. Fantastyczne, pozarzeczywiste światy Doroty Paruch odnajdziemy przede wszystkim w malarstwie olejnym, ale artystka zajmuje się również tworzeniem ilustracji i grafiką projektową, co bezsprzecznie wybrzmiewa w jej malarskich realizacjach.
Jak wspomina, potrzeba tworzenia towarzyszyła jej od zawsze. Swój warsztat ostatecznie szlifowała podczas studiów na Wydziale Sztuk Pięknych w Toruniu. W tym czasie interesowało ją klasycznie rozumiane malarstwo. Artystka chciała poznać mechanizmy rządzące ową dziedziną i sposoby kształtowania kompozycji, dogłębnie zbadać jej możliwości, media, materiały, aby następnie tę wiedzę i techniczne zdobycze przekształcić w swój własny, niepodrabialny styl. W czasie studiów równolegle eksplorowała także inne dziedziny, takie jak ilustracja książkowa, a nawet performance, jednak to właśnie malarstwo stało się jej przewodnią formą wyrazu.
Ten intrygujący styl, z którym obecnie łączymy twórczość Doroty Paruch, rozwijał się przez lata. Artystka zaczęła budować swoją ikonosferę, rozwijać gest malarski i poszukiwać nowej kolorystyki jeszcze w 2016 roku. Od tego czasu buduje swój styl, lecz nadal nie brakuje w jej twórczości formalnych, kolorystycznych, a nawet tematycznych eksperymentów.
Pracę nad obrazem artystka rozpoczyna od rysunków w szkicowniku, co jest swoistym echem jej doświadczeń jako graficzka i twórczyni ilustracji. Choć w twórczości Paruch nie brakuje spontaniczności, ten pierwszy etap związany z rysunkiem jest skrupulatnie zaplanowany. Kiedy już powstanie szkic idealny, który odpowiednio odzwierciedla intencję artystki, zostaje on przeskanowany i doszlifowany w programie graficznym. Następnie jest dostosowywany do rozmiaru wybranego płótna i zostaje przełożony na płaszczyznę. W tym procesie malarka korzysta z rzutnika, dzięki któremu sprawniej transponuje rysunek na zagruntowane wcześniej płótno. Wtedy następuje prawdziwy wybuch barw i odcieni. Na obrazach Doroty Paruch rysunek i malarstwo funkcjonują na równych zasadach, żyją w symbiozie i wynikają z siebie wzajemnie. Rysunek zdeterminowany jest przez temat i kolorystykę, którą artysta ma na myśli, kiedy pracuje nad projektem. Malarstwo zaś jest organiczną odpowiedzią na rysunek.
Obrazy Doroty Paruch to zazwyczaj wielkoformatowe płótna. To właśnie na dużej powierzchni mogą całkowicie zrealizować się senne, baśniowe wyobrażenia artystki. Duży format działa mocniej na odbiorców, którzy wobec tych dzieł nie będą mogli przejść obojętnie. Na widza oddziałuje tutaj nie tylko niezwykle energetyczna kolorystyka, ale emocje, które biją z każdego płótna.
Głównymi bohaterkami są tutaj kobiety — dziewczyny, nastolatki, kobiety dojrzałe. Stanowią one swoisty leitmotiv w twórczości Doroty Paruch. Być może są one również w pewnym sensie uosobieniem artystki i jej stanów emocjonalnych. Postaci reprezentują całą paletę uczuć i emocji — są spokojne, zadumane, zdenerwowane, szczęśliwe. Każdej z nich towarzyszy jednak pewien rodzaj melancholii, jakby mądrości życiowej, gotowości do działania, ale i wrażliwości oraz kruchości. Reprezentują ciekawy kontrast pomiędzy delikatnością a siłą. Bohaterki są zawieszone w czasie i przestrzeni; istnieją w pozaludzkiej rzeczywistości, w obszarze marzeń, snów, pragnień, lęków i przeciwności. Są skarbonką-skrzynią, w której artystka chowa swoje emocje i swoją wrażliwość. Kobiety są tutaj także obserwatorkami rzeczywistości, jak boginie zatrzymane podczas odpoczynku w bezczasowych, magicznych przestrzeniach.
Źródło inspiracji dla Doroty Paruch stanowią nie tylko przeżycia wewnętrzne, ale i natura i jej zakamarki. Postaci z obrazów artystki to dzieci i matki natury. Zobaczymy je zawsze w towarzystwie roślin, kwiatów, owadów czy chmur. To nieodłączny element każdej kompozycji. Takie fragmenty uzupełniają kompozycję obrazu „Dwa księżyce” z 2023 roku. Na osi, w centrum kompozycji, widzimy kobietę odwróconą nieco w prawą stronę, spoglądającą w dal. Postać czesze swoje długie, jasne włosy, które są udekorowane licznymi, błękitnymi kwiatami. W tle można dostrzec tytułowe dwa księżyce. Obecność natury może ewokować tutaj skojarzenia związane ze snem, śnieniem i marzeniami. Ciekawe znaczenie mają kwiaty w dziele „Nie-żywa” z 2023 roku. To intrygująca kompozycja dywagująca na temat kobiety i jej zewnętrznego i wewnętrznego piękna. Artystka wykorzystała tutaj kwiaty jako symbol piękna, są estetyczne, ale nieżywe. To analogia do kobiet, które przesadnie dbają o swój wygląd, są urodziwe jak kwiaty, jednak zdarza się, że wewnątrz są równie nieżywe. Kobieca postać dzierży w dłoniach bukiet kwiatów, a kolorystyka nastraja ciepło i pozytywnie. W rzeczywistości pastelowe kolory mają oddawać brak rozbudowanego życia wewnętrznego, brak emocji i uczuć, a także pustkę i smutek.
Kolejny wątek, który wybrzmiewa w sztuce Doroty Paruch, to poszukiwanie wewnętrznego dziecka. Szczególnie możemy go zauważyć w obrazie „Zaopiekowana” z 2024 roku. Dzieło przedstawia dłonie, które skrywają miniaturową kobietę-Calineczkę. Kompozycja symbolizuje schronienie, dom i tytułową opiekę. Być może postać jest personifikacją samej artystki, która nie zapomniała o swoim wewnętrznym dziecku, dając mu ukojenie dzięki malarstwu i poprzez malarstwo.
Dorota Paruch na płótno przelewa wszystko to, co obserwuje na zewnątrz i wewnątrz. Jak sama uważa, inspiracją do tworzenia może być wszystko — niekiedy są to częste spacery po lesie i łąkach, które otaczają dom artystki, innym razem emocje czy wspomnienia z dzieciństwa. Na przestrzeni lat malarka wypracowała swoją wyjątkową ikonosferę, która stopniowo jest pogłębiana przez nowe tematy i elementy. „Sztuka ma poruszać, zmieniać nas od środka, skłaniać do przemyśleń refleksji, nawet jeśli wywołuje dyskomfort” - komentuje artystka. Ten cytat idealnie podsumowuje treść, formę i ideę jej malarstwa.